Byłem na spacerze gdyż niedawno tu dołączyłem, szłem sobie i nagle jakaś wadera weszła we mnie.
-Przepraszam... Zamyśliłam się- powiedziała z cofniętymi uszami.
-Oh nic się nie stało - powiedziałem spoglądając na waderę
-Olivio nie ma za co przepraszać - dodałem z lekkim uśmiechem a ona patrzyła zdziwiona.
-Skąd wiesz jak się nazywam- zapytała zdziwiona
-Obiło mi się o uszy, jestem Szan- przedstawiłem się
-Miło mi poznać - powiedziała - nawzajem odpowiedziałem.
-Niedawno dołączyłem, pokazała byś mi tereny? - zapytałem z lekki uśmiechem
<Olivia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz