Pierwszy dzień w watasze miałam nadzieję, że kogoś poznam. Poszła się trochę rozejżeć po terenach watahy. Szlam kilka minut i podziwiałam piękne widoki, nagle zauważyłam jakiegoś wilka w oddali podbiegłam do niego, żeby się przywitać.
-Cześć, czy ty należysz do tej watahy?- zapytałam białego wilka
-Tak odpowiedział z niechęcią .
-Jestem Lira - przedstaeiłam się uśmiechając się w stronę basiora, poznałam po głosie, że to basior
-Jestem William- powiedział lekko skwaszony.
-Miło mi poznać- odparłam z uśmiechem
-Taaa- mruknoł
-Co tutaj porabiasz?- zapytałam
<William?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Od Olivii cd. Szana
- Jasne - oddałam uśmiech i ruszyłam. Wilk wydawał się sympatyczny, a ja i tak nie miałam nic do roboty. Na początku chciałam mu pokazać kwi...
-
Motto : “Nie każde złoto co się błyszczy; Nie każdy błądzi, kto wędruję; Nie każdą siłę starość zniszczy; Korzeni w głębi lód nie skuje.” ...
-
Tobi już od dobrych kilku minut chodził bez celu po Księżycowym Lesie. Nie miał na nic ochoty. Najchętniej to by kogoś zaraz zasztyletował, ...
-
Motto: "Nie da się uciec od przeszłości, ale można z niej wyciągnąć wnioski na przyszłość." Imię : Dewi. Wiek : 3 lata. P...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz