poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Od Xeren'a CD Soleil




-To może chodźmy zobaczyć most zmierzchu- odparłem patrząc na waderę.
-No dobrze więc chodź- powiedziała i ruszyła w kierunku mostu a ja podążałem za nią. Szliśmy trwając w dość niezręcznej ciszy (jak dla mnie) wpatrywałem się w piękno otaczającej mnie przyrody i piękna terenów. Byłem lekko dziwiony że wataha ma tak rozległe  tereny, moja poprzednia wataha miła zaledwie las, łąkę, stawik, strumyk i kilka jaskini obejście tamtejszych terenów nie zajmowało mi dłużej jak dwie godziny, a tu jest tyle terenów że wędrujemy już od czterech godzin i nie ma nawet połowy jestem zachwycony tymi terenami.
Zatrzymaliśmy się i Soleil powiedziała że już jesteśmy. Spojrzałem na urodziwy mostek, wydawał się zwykły ale ja dostrzegłem w nim coś zdumiewającego wręcz magicznego.
-Bardzo...piękny- skomentowałem patrząc na most zaś wilczyca patrzyła ma mnie ze zdziwieniem
-Ładny...? Może trochę most jak prawie każdy- stwierdziła patrząc z grymasem na twarzy w most.
-Nie on nie jest zwykły- rzekłem patrząc na most
-Jak tam uważasz...wracajmy robi się późno- stwierdziła wadera. Zaczęliśmy swoją drogę powrotną.
<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>
Odprowadziłem wilczycę do jej jaskini.
-Pokażesz mi jutro pozostałe tereny?

<Soleil?> (przepraszam że tak długo czekałaś )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Od Olivii cd. Szana

- Jasne - oddałam uśmiech i ruszyłam. Wilk wydawał się sympatyczny, a ja i tak nie miałam nic do roboty. Na początku chciałam mu pokazać kwi...