-Tak, mamy medyk, z tego co wiem jest nim jakaś wadera o imieniu Omega - oznajmiłem patrząc na nieznajomą.
-Ja jestem Omega,a kogoś po za mną- zapytałam zdziwiona wadera.
-Jestem Galax - przedstawiłem się i wdrapałem się na skałę i stanołem obok wadery .
-Aha, ja jestem Omega ale to już wiesz- odparła z lekkim smutkiem .
-Hmmm cóż znam się trochę na ziołach, chodź dam ci zioła które ci pomogą- powiedziałem i ruszyłem w drogę, po kilku minutach dotarliśmy na miejsce. Salem zioła waderze której po chwili zrobiło się lepiej.
-Dzięki wielkie - powiedziała z uśmiechem
-To może się przejdziemy?- zaproponowałem
<Omega ?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Od Olivii cd. Szana
- Jasne - oddałam uśmiech i ruszyłam. Wilk wydawał się sympatyczny, a ja i tak nie miałam nic do roboty. Na początku chciałam mu pokazać kwi...
-
Motto : “Nie każde złoto co się błyszczy; Nie każdy błądzi, kto wędruję; Nie każdą siłę starość zniszczy; Korzeni w głębi lód nie skuje.” ...
-
Tobi już od dobrych kilku minut chodził bez celu po Księżycowym Lesie. Nie miał na nic ochoty. Najchętniej to by kogoś zaraz zasztyletował, ...
-
Motto: "Nie da się uciec od przeszłości, ale można z niej wyciągnąć wnioski na przyszłość." Imię : Dewi. Wiek : 3 lata. P...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz